Od Yuko „Poznawanie się cz.4 ” (c.d Zuko)

Biegliśmy przez las i polane. Zatrzymałam się przy czarnym lesie. Jego drzewa były czarne bez liści ,a jeżeli są już liście były one fioletowe. 
-To tu?-  spytał
-jeszcze nie…- opowiedziałam wchodząc pewnym krokiem do lasu. Po paru minutkach znaleźliśmy się przy ogromnym starym dębie. W nim była dziupla
-mam nadzieje że nie boisz się upadku z wysokości- powiedziałam wchodząc do dziupli
-a co?- Nie zdążyłam mu odpowiedzieć a już podłoga się załamała i spadłam w podziemia. Z sklepienia zwisały ogromne stalagmity ,w których nie zbadane istoty miały swoją norę. Dziura przez którą wleciałam zakleiła się. Tą wspaniałą krainę oświetlały świecące kamienie. Drzewa były gęsto posadzone. Zwierzęta wyglądały tu jak z horroru. Wpadłam do jeziora krwi. Popłynełam na brzeg i się wytrzpałam. Czekałam na Zuko.

<Zuko? Uważaj Yuko lubi chlapać :P>

Uwagi: W dialogach zdania zaczynaj z dużej litery. Pisze się "popłynęłam", a nie "popłynełam". "Wytrzepałam" (ty napisałaś "wytrzpałam". Spację stawiaj po przecinku, nie przed.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon by
Fragonia
Szablony