Bardzo mi się nudziło. Patrzałem w kalendarz jakie będą następne święta. Nagle oczy mi błysły na widok 1 kwietnia. Do głowy przyszedł mi na myśl, Jace nie wiem czemu. Spotkałem go na Słonecznej Plaży. On myśleliśmy plan. Ja poszedłem w swoją stronę a Jace też w swoją stronę. Pobiegłem do sklepu kupić rużne akcesoria do "zabawy." Wszystko zaniosłem do jaskini. Zauważyłem Jace że wychodzi ze sklepu. Kiwnolem głową na znak, aby poszedł do Zuko. Puźniej ujrzałem Kiiyuko szybko ją zagadalem i powiedziałem jej że ja Max wolał. Udało się pobiegła do jaskini Max'a. Ja zaś pobiegłem do jaskini Kii. Naszykowałem dla niej tort z świecami, które cały czas płoną nie gasną. Puźniej skryłem się za łóżkiem.
*5 minut puźniej*
-O ja nie mogę! To pewnie od Max'a!-Zaczęła czytać karteczkę.
-Z okazji twoich urodzin życzę ci szczęścia, zdrowia, i spełnienia marzeń.
-Mmm... Ciekawe czy sam piekł.-Zaczęła dmuchać w świeczki. Niespodziewanie zapaliły się znowu...
-Co jest?!- Po czym zaczęła gasić do skutku. Ja zaś byłem u Max'a na łapę założyłem bransoletę z przyciskiem co parzy prądem ale nie mocno. Spotkałem go, na łące jak się bawił z Leaf'em. Rzucał mu patyka a on aportował:
-Joł-Podałem mu łapę.
-Hejo-Podał mi łapę... I trzask! Gwałtownie puścił mnie. A Leaf się na mnie rzucił. Biegłem ile sił w nogach, aż dotarłem do jaskini Yuko... Raczej nie będę jej robić psikusów. Bo ma żałobę...
<Jace twoja kolej XD>
Uwagi: Patrzyłem, nie patrzałem. Gubisz przecinki. "Różne" piszemy przez "ó". Kiwnąłem, nie kiwnolem. Później przez ó! Po myślniku stawiamy spację. "On myśleliśmy plan" Po długim namyśle stwierdziłam, że może chciałeś napisać "obmyśleliśmy".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz