Od Savanna ,, Jak dołączyłam"

Pewnego dnia szłam przez las , oczywiście sama.Usłyszałam szubki bieg , zatrzymałam się i rozejrzałam i w ułamku sekundy wielki, zasapany , pędzący królik przebiegł mi pod łapami . Pomyślałam sobie jestem głodna co mi szkodzi ? I pobiegłam za nim . Poczułam innego wilka pomyślałam żeby się zatrzymać i zobaczyć kto to lecz wtedy królik by mi uciekł więc nagle przyśpieszyłam a wilk z tyłu krzyknął 
 
- Stój! krzyknął.
 
- Znamy się? spytałam 
 
- Nie ale to była moja zdobycz.
 
- No .... była ale już nie jest NARA ! pobiegłam przed siebie dalej próbując złapać królika.Lecz on przyśpieszył jeszcze bardziej i go złapał . Ja stanęłam i patrzyłam się na nie znanego wilka .
 
-No cóż... to pa.. . Szlam krótką chwilę gdy on powiedział.
 
-Zaczekaj może chcesz dołączyć do mojej watahy?
 
- No wiesz nie za dobrze się dogaduje z innymi całe życie byłam sama ale .. co mi szkodzi dobrze.
 
- Świetnie ! choć zaprowadzę cie do watahy  .
 
- No okej.
 
I to tyle może i nie miałam pojęcia dlaczego się zgodziłam ale sama też nie chciałam być. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon by
Fragonia
Szablony