Od Yuko „Dziwne rzeczy się zdarzają” (c.d Zuko)

Obudziłam się .Wstałam obolała z podłogi i wyszłam z jaskini. Był bardzo jasny dzień. Byłam bardzo głodna. Postanowiłam coś upolować. Chwile się błąkałam aż znalazłam jelenia. Wyglądał soczyście. Był pulchny. Zaczaiłam się na niego i skoczłam. Szybkim ruchem zabiłam go. Patrzałam dumnie na moje dzieło. Nagle ciało jelenia zmieniło się na ciało Zuko. Przestraszyłam się. Zaczełam „łzawić” ,aż wkońcu rozrczałam się. Zobaczyłam dziwny „cień” wyłażący z Zuko. Zaczął mnie gonić. Potknęłam się. Poczułam jak łapy cienia odwracają mnie twarzą do niego. Cień wyglądał jak Zuko, lecz był „przyciemniony”. Patrzał na mnie ognistym wzrokiem. Chociaż jestem silna w uczuciach czyłam strach. Usłyszałam głos Zuko:
-Yuko?- dochodził z nikąd- Yuko?
- Zuko- powiedziałam zdenerwowanym głosem
-Yuko?- nie słyszał mnie. Nagle cień Zuko otworzył szczękę i rzucił się na mnie z strachu zamknęłam oczy. Otworzyłam je. Leżałam w środku lasu. Nademną stał Zuko. Odetchnełam z ulgą.


<Zuko? Miałam koszmar :p)


Uwagi: Już w tytule napisałaś "żeczy". Poprawiłam - na "rzeczy". Pewnie pisałaś "na szybko" i się pomyliłaś (skoczłam - skoczyłam, rozrczałam - rozryczałam, czyłam - czułam). Najwięcej błędów ortograficznych. Zaczełam (zaczęłam), wkońcu (w końcu), z nikąd - (znikąd).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon by
Fragonia
Szablony