od Szasty ,,Prezent"

Chodziłem po jaskini myśląc co kupić Jece'sowi...Nie miałem pomysłu co mu dać.Poszedłem się przejść nad jezioro.Usiadłem nad brzegiem, gdy nagle zobaczyłem coś błyszczącego w wodzie.Pochyliłem się by zobaczyć co to, ale nagle wpadłem do wody...Szybko wyjąłem to coś z wody i skoczyłem na brzeg.To był zwykły kamulec, kiedy zamierzałem wrzucić go do wody zapiekł mnie w łape i upuściłem go, nagle wokół mnie utworzył się krąg ognia-
-Co do...!?-przede mną stanął gryf.Popchnąłem kamień,a krąg i gryf zniknął...Spojrzałem na kamień pod nim leżała kartka,a na niej pisało ,,Ma na imię Szole przywołaj go gdy tylko zechcesz".Wiedziałem co mu dam.


Uwagi: (przepraszam, że tak późno wstawiłem) Ech... dużo błędów. "Jece'sowi"? Chyba Jace'owi. Nie stawiasz spacji bo znakach interpunkcyjnych. Łapę, nie łape. W tym fragmencie "...nagle wokół mnie utworzył się krąg ognia-" tu powinieneś postawić dwukropek lub lepiej kropkę. I rozumiem, że ten prezent zalicza się jako Jajo Towarzysza. Aha. I jeszcze jedno. PISZ DŁUŻSZE OPOWIADANIA.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon by
Fragonia
Szablony